sobota, 13 października 2012
Posłanka Kempa, wskutek drobnego nieporozumienia teologicznego zaszła z księdzem Terlikowskim do ginekologa. Nowoczesna medycyna chętnie przelokowała nowe życie spod dziobu ciała modzelowatego gorostrum corporis callosi, gdzie się wstępnie zagnieździło, do organów właściwych ze względu na postkoitalność: Terlikowski życzył sobie badań prenatalnych, żeby wybrać dziecku pierwszy kapelusz. Płód okazał się męski, ale skręcony ośrodkowo i jasne było, że będzie z tego głowin:
zdjęcie: http://ewangeliaubogich.wordpress.com/2011/02/04/nie-wychylac-sie-przed-szereg/
środa, 10 października 2012
Marianna jesienią śmiała się najstraszniej. Z pierwszym pląsem liści dotykała ją doroczna choroba społeczna nasilonej predylekcji ku prezesowi spółdzielni i jego upiornym kompanom i podwykonawcom. Od pierwszego września do pierwszego listopada trwała na granicy światów, czasem schodząc do piwnicy, gdzie nikt młody i wykształcony nie trzyma już kartofli, a czasem nawiedzając parki miejskie by zbierać kasztany. Kiedy czuła się manipulowana, skończona i niekochana, wzywała wykonawców, kazała kuć piwiniczne ściany i wymienić rury. Potwierdziwszy w ten sposób podejrzenia, których jesienią uniknąć nie było sposobu, szeptała: I śmiała się tak, aż siadała elektryczność. |
Archiwum
Ostatnie wpisy
Zakładki:
Obowiązkowo
![]() Tweetnij |